Za dużo czy za mało? A może w sam raz? Ile ulicznych koszy na śmieci w Tarnowie to wystarczająca liczba? Czy nie są zbyt przepełnione? Jak wygląda „śmieciowa” sprawa na ulicach miasta?

W Tarnowie znajduje się ogółem ponad 1140 koszy. Około 770 z nich, którymi zajmuje się Zarząd Dróg i Komunikacji, usytuowanych jest głównie w miejscach o największym ruchu – przede wszystkim przy dużych skrzyżowaniach, wzdłuż najbardziej uczęszczanych chodników, na przystankach komunikacji miejskiej. Co rok dokładane są także nowe, często na wnioski mieszkańców lub przy współpracy z radami osiedli. Koszt opróżnienia i zagospodarowania odpadów z jednego kosza to 1,88 zł, co w przeliczeniu daje prawie półtora tysiąca zł za opróżnienie wszystkich.

Zarząd Dróg i Komunikacji napotyka jednak spory problem, który nadszarpuje budżet. Jeszcze kilka lat temu koszy nie trzeba było opróżniać codziennie, a 2-3 razy w tygodniu. – Teraz wiele osób wyrzuca odpady z posesji prywatnych i firm do kosza miejskiego. Przez to bardzo szybko się napełniają, a to oznacza, że trzeba coraz częściej je opróżniać – komentuje Łukasz Okarma z Działu Utrzymania i Eksploatacji Pasa Drogowego ZDIK.

Nie wiadomo także ile i czy w ogóle nowe kosze zostaną postawione, mimo próśb mieszkańców. Wszystko zależy od przyszłorocznego budżetu.

Nieco inaczej wygląda sytuacja na tarnowskich zieleńcach, które nadzoruje Wydział Infrastruktury Miejskiej. W parkach i na skwerach znajduje się 371 koszy. Tam nie ma problemów z wyrzucaniem śmieci domowych, nikt także nie zgłaszał, że koszy potrzeba więcej.

A koszty zakupów? Średnio cena kosza stalowego stawianego przede wszystkim w pasie drogowym wynosi ok. 500 zł. Umiejscowione są w najbardziej reprezentacyjnych miejscach. Betonowe są tańsze, ich cena oscyluje w granicy 360 zł. Te można znaleźć w całym mieście.

(mt)