Podatki od nieruchomości na terenie Gminy Miasta Tarnowa pozostaną na dotychczasowym poziomie. Taką decyzję podjęli tarnowscy radni podczas dzisiejszej sesji Rady Miejskiej. Dwudziestu trzech radnych głosowało przeciw zaproponowanym podwyżkom, jedna osoba wstrzymała się od głosu, jedna nie wzięła udziału w głosowaniu.

Stawki podatku od nieruchomości miały wzrosnąć od pięciu do siedemdziesięciu groszy za metr kwadratowy. Podczas sesji prezydent Tarnowa przekonywał, że to nie są wysokie kwoty. – Mieszkaniec zapłaci przeciętnie 2,5 zł rocznie więcej. Przedsiębiorca może zapłacić przeciętnie 29 zł więcej za miesiąc. Te podwyżki nie są duże, a mogą nam pomóc – mówił prezydent Tarnowa Roman Ciepiela. Radni nie wyrazili jednak zgody na jakiekolwiek zmiany w podatku od nieruchomości.

Warto podkreślić, że zaproponowane podwyżki mogły przynieść tarnowskiemu budżetowi korzyści w wysokości ok. 4,5 mln zł. Byłaby to duża pomoc dla miasta – zwłaszcza teraz, gdy dochody Tarnowa zmniejszą się z powodu epidemii o ok. 27-30 mln zł. Wobec takiej sytuacji prezydent zwrócił się do radnych z apelem o przygotowanie uchwały wyrażającej sprzeciw wobec działań rządu, który ogranicza dochody samorządom lokalnym bez żadnej rekompensaty.

(mt, lb)