Prezydium Małopolskiego Związku Piłki Nożnej podjęło wczoraj decyzję o terminach meczów barażowych o awans do trzeciej ligi pomiędzy Unią Tarnów i Cracovią II Kraków. Spotkania rozegrane zostaną 8 oraz 12 lipca, a gospodarzem pierwszego z nich będzie Unia.

Uchwała, której pełna treść dostępna jest TUTAJ , podjęta została wobec stwierdzenia braku możliwości uzgodnienia stanowisk klubów w zakresie terminu rozegrania meczów. Prezydium MZPN uznało równocześnie wniosek Unii o rozegranie spotkań barażowych w terminie do dnia 30 czerwca 2020 roku jako niezgodny z rywalizacją w duchu fair play.

W komunikacie opublikowanym przez Unię (dostępny jest on TUTAJ) czytamy: - Z wielkim zdumieniem odebraliśmy decyzję Małopolskiego Związku Piłki Nożnej zmieniającą terminy baraży o awans do trzeciej ligi gr. IV. Pomimo zakończenia rozgrywek sezonu 2019/2020 dnia 28 maja 2020, pomimo zgody Ministerstwa Sportu na rozegranie baraży w pierwotnie ustalonych terminach, Zarząd MZPN postanowił przesunąć ich datę, poza czas obowiązywania kontraktów i deklaracji gry amatora naszych zawodników. Przy jednoczesnym ograniczeniu uprawnienia dla zawodników mogących wziąć udział w meczach barażowych do dnia 31 maja, Zarząd Małopolskiego Związku Piłki Nożnej tą bezprecedensową i sprzeczną z wszelkimi normami zarówno prawnymi jak i etyczno-moralnymi decyzją, wyeliminował nasz klub z rozgrywek barażowych.

W dalszej części komunikatu, działacze mościckiego klubu stwierdzili, że będą walczyć o przestrzeganie prawa w polskiej piłce, również z tymi, którzy to prawo ustanawiają i na straży jego poszanowania powinni stać w pierwszej linii. – Zasada równości i szacunku powinna dotyczyć wszystkich, niezależnie od tego czy klub dysponuje lożą VIP na stadionie, czy też nie. Złożymy stosowne odwołania i liczymy, że elementarne zasady fair play oraz sprawiedliwość sportowa ostatecznie zatriumfują nad zwykłą nikczemnością i bezprawiem.

Na koniec fragment tekstu Szymona Janczyka z popularnego portalu piłkarskiego weszlo.com: - „Za dużo w polskiej piłce przeżyliśmy, żeby zgadzać się na niesprawiedliwość. Mamy za sobą dekadę opatrzoną signum temporis „Fryzjera” , że musimy stać na straży nawet przecinka w regulaminach, ustawach i przepisach związkowych” – to słowa Ryszarda Niemca z MZPN-u. Tego samego MZPN-u, który właśnie stwierdził, że baraże zgodnie z regulaminem odbyć się nie mogą.

(sm)